2. Maciej Maraszkiewicz
Strona główna › Kandydaci 2014 › Okręg 4 › 2. Maciej Maraszkiewicz

2. MARASZKIEWICZ Maciej
O mnie
Od urodzenia jestem związany ze Słupskiem. Jestem pracownikiem naukowym Akademii Pomorskiej w Słupsku oraz Ośrodka Doskonalenia Nauczycieli w Słupsku. Z wykształcenia - socjolog, tytuł magistra uzyskałem podczas studiów na Uniwersytecie Szczecińskim. Ponadto ukończyłem studia podyplomowe z przygotowania pedagogicznego (Wyższa Szkoła Gospodarki w Bydgoszczy) oraz psychologii klinicznej (Uniwersytet Medyczny w Gdańsku). Obecnie piszę pracę doktorską na temat „Mobilizacji społecznej w przestrzeni publicznej” na Uniwersytecie Adama Mickiewicza w Poznaniu. Moim marzeniem jest zostać w przyszłości psychologiem.
Od lat interesuję się tematyką samorządową, kierując się we wszystkich podejmowanych działaniach dobrem Słupska i jego mieszkańców. Od kwietnia 2013 r. jestem radnym Rady Miejskiej w Słupsku, pracuję w komisjach Budżetu, Rozwoju Gospodarczego i Promocji Miasta oraz Oświaty, Kultury, Sportu i Turystyki. W sondażu aktywności radnych, przeprowadzonym wśród słupskich dziennikarzy przez Kurier Obywatelski, zająłem trzecią pozycję.
www.facebook.com/maciejmaraszkiewicz
Mój pomysł na Słupsk
Jako radny Rady Miejskiej w Słupsku uważam, że to władze są dla mieszkańców, a nie odwrotnie. Dlatego też jestem przekonany o słuszności rozwijania projektu budżetu obywatelskiego, który pozwala mieszkańcom naszego miasta współdecydować o kierunkach rozwoju ich najbliższego otoczenia i realizowanych w nim inwestycjach. Budżet obywatelski powinien koncentrować się na wielu zadaniach społecznych, a wszelkie zadania infrastrukturalne powinny być w trybie natychmiastowym realizowane przez władze Słupska. Nie może dochodzić do sytuacji, w których mieszkańcy konkretnej ulicy 20 lat czekają na jej remont, uwarunkowany zebraniem odpowiedniej ilości podpisów. Budżet obywatelski powinien być podzielony na okręgi z określonymi kwotami dla każdego z nich. Ponadto uważam, że konsultacje społeczne nie mogą być jedynie papierową formą zaakceptowania projektu przez urzędników - mieszkańcy powinni decydować o wydatkowaniu swoich wspólnych środków już na etapie projektowym.
Kluczem do rozwoju miasta jest przejrzyste i przemyślane wydatkowanie publicznych pieniędzy. Uważam, że wydanie każdej złotówki z miejskiej kasy powinno wynikać z realnych potrzeb Słupszczan, którzy na bieżąco mogliby dowiedzieć się, na co przeznaczane są ich środki finansowe.
Samorząd nie może istnieć bez organizacji pozarządowych. Niedopuszczalne jest, by organizacje dzielone były przez władze miejskie na dobre (sprzyjające im) i złe (te, które widzą wady w funkcjonowaniu samorządu). Organizacje pozarządowe muszą być partnerem w kreacji życia społecznego, a nie jedynie „kwiatkiem do kożucha” - gdy są potrzebne miastu jedynie dla ozdoby imprez.