Lidia Matuszewska
Tomasz Lesiak
Jerzy Mazurek
Daniel Jursza
Mirosław Betkowski

Gospodarny Słupsk

We współpracy z mieszkańcami będziemy rozwiązywać problemy i bolączki naszego Miasta

SPO na Memoriale im. Zbigniewa Żynisa

Strona głównaAktualności › SPO na Memoriale im. Zbigniewa Żynisa

Po raz czwarty w pierwszy weekend września w Słupsku spotkaliśmy się, aby uczcić pamięć Zbyszka Żynisa. W dwóch imprezach, piłkarskiej i koszykarskiej, wzięło udział niemal 100 zawodników i zawodniczek. Dla koszykarek ten turniej był ważnym sprawdzianem przed wyjazdem do Rzeszowa na Ogólnopolskie Igrzyska Salos. Słupszczanki rozegrały trzy mecze, dwa wygrały i w jednym uległy salezjankom ze Szczecina. Ten bilans zapewnił Salosowi Słupsk drugie miejsce.

Cieszy na pewno fakt, że drużyna składana w pośpiechu, po zaledwie kilku treningach potrafiła walczyć, bronić i w miarę skutecznie atakować. Dwa zwycięstwa nad młodszymi koleżankami nie w pełni dają nam odpowiedź, na co stać słupski Salos. Porażka ze szczeciniankami pokazała, że jeszcze wiele pracy przed trenerką, Panią Joanną Cupryś-Szwichtenberg. Szczecinianki zdecydowanie górowały nad słupską ekipą doświadczeniem i fizycznością zasłużenie wygrywając turniej, ale na pochwałę zasługują także słupszczanki, które pomimo rozstrzygniętego wyniku walczyły do końca.

W części piłkarskiej na boisku Orlik przy ulicy Krzywoustego w Słupsku do rywalizacji przystąpiły zaproszone przez organizatora (Salos Słupsk) drużyny: SC  Polonia Hanower, Urząd Morski, Przyjaciele Zbyszka i gospodarze Wychowankowie Salosu.

Turniej okazał się wyrównany i stał na wysokim poziomie. Świadczy o tym fakt, że nie było żadnej ekipy, która nie zakosztowała smaku zwycięstwa. Najlepsza okazała się drużyna Przyjaciół, która w decydującym pojedynku pokonała Salos 5:2. Z ciekawostek należy odnotować fakt, że drużyna Salosu składała się z byłych piłkarzy, dwóch księży i trójki 9-cio letnich zawodników usteckiego Jantara, którzy przyjechali dopingować swojego obecnego trenera Damiana Szymańskiego, byłego wychowanka Salosu.

Dodatkową nowością było to, że zawody poprowadził sędzia z Niemiec z doświadczeniem w 3 Bundeslidze!

Organizatorzy dziękują wszystkim uczestnikom, tym grającym i tym wspierającym, szczególnie naszym gościom z Niemiec, za to, że po raz kolejny uświetnili tę imprezę swą obecnością. Dziękujemy też osobom i firmom wspierającym naszą inicjatywę: Panu Piotrowi Goluchowi (Decathlon), Panu Andrzejowi Twardowskiemu (SPO), Panu Jackowi Kneblewskiemu (CNK), Panu Tomaszowi Bobin (Urząd Morski Słupsk), dyrekcji szkół, które użyczyły nam materacy do przenocowania koszykarek i wszystkim innym ludziom dobrej woli, którzy nas wsparli, choćby i modlitwą.

Bogdan Barcikowski